
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:08, 18 Sie 2007 Temat postu: Portret psychologiczny gracza w Soldiers |
|
|
Niczym Zygmunt Freud, postanowiłem wziąć sobie za cel skompletowanie typów graczy w soldiers. Wiemy, że wiele ludzi w to gra i każdy ma inną psychikę. Przedstawiam kilka podstawowych.
Zwycięzca
Ten typ gracza cechuje wysoka pewność siebie podczas gry. Gdy wygrywa, zachowuje się jakby mu woda sodowa uderzyła do głowy. Jest ordynarny, śmieje się, w najlepszym przypadku pyta przeciwną stronę, czy "już się poddają". Natomiast w przypadku przegranej chwyta się każdego szczegółu, byle tylko nie uznać porażki. Może nawet dodawać nowe zasady lub używać tych istniejących na swoją korzyść.
Typowy tekst:
"Noob owned"
"wkurwia nmie to ze ktos wlazi do czolgu a jeszcze ma wygrana"
Mastermind
Ten gracz zna całą grę od podszewki. Wie, które bronie zadają najlepsze obrażenia, i która armata ma największe prawdopodobieństwo przebicia pancerza czołgu A. Zapewne grzebał w plikach gry i potrafi wyliczyć czołgi w grze wraz z pancerzem, szybkością, działem i amunicją. Jego gra opiera się na starannym wyliczaniu i planowaniu finansów tak, by za jak najmniejsze pieniądze kupić jak najlepszy sprzęt. Wszystkie braki nadrabia dziką, niepohamowaną znajomością sprzętu. Ci gracze jednak są mało elastyczni i jeśli uda się wam ich zaskoczyć, możecie ich skreślić, gdyż jest szansa, że się nie podniosą.
Typowy tekst:
"Przy strzelaniu z Chaffe w bok Pantery istnieje 92% szansa na przebicie pancerza."
"Nie zamierzam atakować Shermanem 76 Tygrysa. Mam zbyt niskie szanse na przebicie, a jego armata 88 Kwk 36 bez trudu przebije mój 51 pancerz pod kątem 0.2"
Czołgista
Ten gracz to zapalony maniak czołgów. Już na początku może kupować lekkie czołgi lub pojazdy opancerzone i nimi jechać do flagi. Najczęściej jedyny typ piechoty przez niego kupowany to Crew. Innych kupuje zwykle za namową kolegów z drużyny, w dodatku niechętnie. W krytycznej sytuacji, gdy traci flagę lub jest atakowany kupuje większe i większe machiny. Tych graczy cechuje wysoki wynik. W dobrej drużynie są bardzo dobrym elementem, jeżeli reszta graczy uformuje zwiad, będzie groźnie. Ze słabą drużyną po prostu sobie nie poradzi... Zniszczą mu czołgi z bliska.
Typowy tekst:
"Czekaj zaraz kupię jagdpantherę i wygramy"
"Już prawie mam 12500 na tygrysa"
Piechur
Przeciwieństwo czołgisty. Ten gracz zawsze kupuje piechotę i technikę gry piechotą opanował do perfekcji. Na wszystko znajduje odpowiedź w piechocie. Wrogie czołgi zwalcza granatami i bazooką. Czołgów używa w tym celu, w jakim pierwotnie zostały skonstruowane - do wsparcia piechoty. Ten gracz potrafi 15 minut spędzić jednym bohaterem, przy czym niszczy piechotę wroga i wchodzi spokojnie do flagi. Na takich graczy najlepszy jest Willis.
Typowe teksty:
"Nie martw się - poradzę sobie"
"Niech ktoś zdejmie te ********** czołgi!"
Zapominalski
Wszyscy chyba znamy takich graczy. W pewnym momencie, pod koniec gry oświadczają nam, iż zostało im jeszcze 17000 kasy. Krew nas zalewa i mamy ochotę pobawić się w niemieckiego chłopczyka. Tacy ludzie tak się zapalają w bitwie, iż po prostu nie kupują niczego. Bitwy z udziałem tych osób zwykle kończą się porażką, jako że tracą obronę na fladze i dopiero wtedy decydują się na kupno nowych jednostek.
Typowe teksty:
"doślijcie piechoty na lewo"
"doślijcie piechoty na środek"
"doślijcie piechoty na prawo"
silent pr0
Te osoby to prawdziwe perły i to, czym powinniście się stać w przyszłości. Te osoby opanowały do perfekcji sztukę gry. Nie obchodzą ich statystyki ani liczby, te osoby grają na instynkt, swoistą intuicję gry. To właśnie te osoby mają flagę pełną piechoty, chociaż moździerze i pociski odłamkowe nigdy nikogo nie koszą. I gdy atakujesz piechotą, z znienacka podjeżdża willisem i szturm kończy się fiaskiem. Na dodatek przez całą grę są cicho, nie wypowiedzą się ani słowem o naszym stylu gry. Te osoby nigdy nie nazwą kogoś noobem. I ta cisza, choć nie wyraża nic, potrafi czasem mocno zranić.
Typowe teksty:
Ragequitter
Tych osób zwykle nikt nie lubi. To te osoby, które po zniszczeniu drogiego czołgu 3 raz z rzędu po prostu wychodzą, by wypłakać się w poduszkę i pożalić nad swoimi umiejętnościami. Dla nich jedyną radą jest wizyta u psychologa i gra w tetrisa...
Typowe teksty:
"OMFG I am not supposed to die!!!!"
Gracz drużynowy
Marzenie każdego gracza. Taki gracz pomoże w szturmie, będzie osłaniał, wypożyczał sprzęt i nigdy się nie podda. Zawsze z uśmiechem na ustach będzie pomagał drużynie w ataku i obronie. Zwykle użycza skrzynki i pomaga całej drużynie. Taki gracz to skarb.
Typowe teksty:
"Nie martw się. Pomogę ci"
Pamiętajcie, że typy mogą się krzyżować. Powiem więcej: trudno jest znaleźć czystego pod tym względem gracza.
Mogłem coś ominąć. Dosyłajcie dodatkowe typy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Punisher
Podporucznik

Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin- duma pomorza
|
Wysłany: Nie 1:32, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kozak
Taki gracz posiada pewne umiejetnosci, ktore zawyza w swoim mniemaniu. W razie, gdy ktos watpi w to co mowi, obrzuca go obelgamami i uzywa wulgaryzmow. Rzadko wystepuje sam, ma czesto blisko siebie podobnych , aby mial go kto poprzec w razie klotni z kims inteligentnym.
Po wygranej grze, mowi, ze od poczatku czul zapach zwyciestwa, jesli przegra zrzuca wine na co sie tylko da.
Rozni sie od zwyciezcy tym, ze niezaleznie od sytuacji, mysli, ze jest lepszy od przeciwnika
Glupi gej
Czlowiek niezwykle irytujacy, nie potrafiacy wspolpracowac w druzynie, , walczy przeciw wszystkim, chce doprowadzic do zwyciestwa sam, ublizajacy kazdemu komu popadnie bez powodu np. Bartexx.
A oto moje charakterystyka niektorych graczy:
Amok Fi- Zwyciezca, Kozak
Fox- silent Pro
Grot- silent Pro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:11, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Punisher napisał: | Kozak
Taki gracz posiada pewne umiejetnosci, ktore zawyza w swoim mniemaniu. W razie, gdy ktos watpi w to co mowi, obrzuca go obelgamami i uzywa wulgaryzmow. Rzadko wystepuje sam, ma czesto blisko siebie podobnych , aby mial go kto poprzec w razie klotni z kims inteligentnym.
Po wygranej grze, mowi, ze od poczatku czul zapach zwyciestwa, jesli przegra zrzuca wine na co sie tylko da.
Rozni sie od zwyciezcy tym, ze niezaleznie od sytuacji, mysli, ze jest lepszy od przeciwnika
Glupi gej
Czlowiek niezwykle irytujacy, nie potrafiacy wspolpracowac w druzynie, , walczy przeciw wszystkim, chce doprowadzic do zwyciestwa sam, ublizajacy kazdemu komu popadnie bez powodu np. Bartexx.
A oto moje charakterystyka niektorych graczy:
Amok Fi- Zwyciezca, Kozak
Fox- silent Pro
Grot- silent Pro |
Akurat Kozak to to samo co zwycięzca... i zapewne w obu przypadkach chodzi nam o FoXa ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:31, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
QR każdemu się zdarza wnerwiać FoXowi zdarza się to rzadko chyba pierwszy raz coś takiego widze Ciekawe pod kogo ty się łapiesz do dziś pamiętam te twoje "No weź, Nie bądź żyła"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Punisher
Podporucznik

Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin- duma pomorza
|
Wysłany: Nie 16:28, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kozak sie rozni od zwyciezcy. Przeczytaj dokladnie, a dostrzezesz roznice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:28, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
NOVISZ napisał: | QR każdemu się zdarza wnerwiać FoXowi zdarza się to rzadko chyba pierwszy raz coś takiego widze Ciekawe pod kogo ty się łapiesz do dziś pamiętam te twoje "No weź, Nie bądź żyła"  |
Przypomnij mi, kiedy to powiedziałem, bo zapomniałem. ^^
Fakt, każdy ma swoje 5 minut ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:48, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jak "pytałeś" o milka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GROT
Gość
|
Wysłany: Pon 13:50, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja muszę z przykrością stwierdzić, że coraz częściej trafiam na graczy agresywnych w mowie. Jak coś Ci się nie uda od razu wyjeżdzają z tekstem o noobach. Ostatnio graliśmy przeciw ruskim i finowi (Amok) i gdy QR pojawił się terminator i go wyrzuciło - to od razu zaczeli go wyzywać od quiterów i nie pomogło tłumaczenie z mojej strony że miał terminatora. Kiedyś jedynym hamem jakiego miałem nieprzyjemność poznać był Orjutaja a teraz i inni pokazują swoje złe strony. Są też tacy co się obrażają - czego w przypadku mężczyzn trudno mi zrozumieć - rozumiem jak się baba obrazi - ale facet???
Punisher - ja nie jestem taki całkiem silent Pro - interesują mnie statystyki ale pamiętam że jest to gra drużynowa i potrafię dzielić się sprzętem z innymi - wychodząc z taką propozycją "Co Wam kupić?" albo "masz tu czołg". Natomiast nikogo nie wyzywam - no chyba że przyszedł tylko po to aby spieprzyć nam grę to wtedy nerwy mi puszczają.
Niepodoba mi się nazwa kategorii "Głupi gej" - nie wiem co geje mają z tym wspólnego i wątpię aby w tę grę grali. Może lepszym określeniem był by "Smarkacz" .
A co do FOX'a to on jest ok pod każdym względem. Mam nadzieję, że ostatni incydent był spowodowany niekorzystnym zbiegiem wielu czynników których nie znamy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:02, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
GROT napisał: | Natomiast nikogo nie wyzywam - no chyba że przyszedł tylko po to aby spieprzyć nam grę to wtedy nerwy mi puszczają. |
A ja pamiętam jak wbiłeś na serwa ja tam już byłem i zacząłeś wyzywać kogoś od pedałów i jakieś tam fak ju itp Przyznam że zaimponowałeś mi wtedy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GROT
Gość
|
Wysłany: Pon 16:08, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Novisz - to był wyjątek - bo wtedy na serv wszedł ten faszystowski świr Orjutaja (prawdziwe skrzyżowanie Hitlera i Stalina) - co mnie kiedyś od noobów wyzywał a nawet jeszcze gorzej. Ostatnio groził mi nożem (serio) - to totalny świr - a to była okazja aby mu powiedzieć co o nim sądzą inni - żeby wiedział !. Więcej takich sytuacji nie było i nie będzie. Gdybym był wtedy hostem to bym go poprostu wykopał a że nie byłem to z bezsilności powiedziałem najpierw Wam kto on a potem jemu bo pytał .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GROT
Gość
|
Wysłany: Wto 16:03, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Od teraz zmieniłem strategię - na agresję nie będę odpowiadał agresją, na wyzwiska nie będę odpowiadał wyzwiskami i nie dam się sprowokować - każdemu odpowiem z ........... miłością - nie ma innej skutecznej metody
Wczoraj zanim zaczeliśmy grę, Pinhead wspomniał Zwerobojowi że grał z Węgrami i określił ich mianem pieprzonych dupków - oczywiście po angielsku. Wtrąciłem się więc do rozmowy kierując do Pinheada tekst "You are very nice " . Zbaraniał gościu bo zapytał mnie po polsku o co mi chodzi. To mu napisałem że nie podoba mi się jak wyraża się o innych. On na to że węgrzy oszukiwali - a ja pytam jak oszukiwali? zmienili coś w programie? On na to, że wchodzili do wozów przeciwnika. Ja mu na to to co każdemu czyli że skoro autorzy btrh utrzymują tę funkcję w kolejnych wersjach gry to znaczy że taka opcja jest udostępniona celowo. Nie mogę zrozumieć dlaczego niektórzy uważają, że korzystanie z dostępnych i nie pomyłkowo utworzonych możliwości gry jest oszustwem! Gra się zaczęła więc i nasza dyskusja dobiegła końca. Jak komuś nie podoba się wskakiwanie do wozów przeciwnika to niech się umówi z resztą przed grą że nie przejmujemy bryczek i już!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:05, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
GROT napisał: | Od teraz zmieniłem strategię - na agresję nie będę odpowiadał agresją, na wyzwiska nie będę odpowiadał wyzwiskami i nie dam się sprowokować - każdemu odpowiem z ........... miłością - nie ma innej skutecznej metody
Wczoraj zanim zaczeliśmy grę, Pinhead wspomniał Zwerobojowi że grał z Węgrami i określił ich mianem pieprzonych dupków - oczywiście po angielsku. Wtrąciłem się więc do rozmowy kierując do Pinheada tekst "You are very nice " . Zbaraniał gościu bo zapytał mnie po polsku o co mi chodzi. To mu napisałem że nie podoba mi się jak wyraża się o innych. On na to że węgrzy oszukiwali - a ja pytam jak oszukiwali? zmienili coś w programie? On na to, że wchodzili do wozów przeciwnika. Ja mu na to to co każdemu czyli że skoro autorzy btrh utrzymują tę funkcję w kolejnych wersjach gry to znaczy że taka opcja jest udostępniona celowo. Nie mogę zrozumieć dlaczego niektórzy uważają, że korzystanie z dostępnych i nie pomyłkowo utworzonych możliwości gry jest oszustwem! Gra się zaczęła więc i nasza dyskusja dobiegła końca. Jak komuś nie podoba się wskakiwanie do wozów przeciwnika to niech się umówi z resztą przed grą że nie przejmujemy bryczek i już! |
Dotknął mnie ten post... Proszę... powiedz to Foxowi. -_-
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|